... - 2009-11-17 22:14:31

Chciałbym rozpocząć dyskusję na temat poglądów dotyczących Capoeiry. Czym ona jest tak naprawdę?

W moim mniemaniu bardziej skłaniałbym się ku tańcowi, albo inaczej: rytuałowi. Z walką ma chyba jednak niewiele wspólnego, a niezbitym dowodem na to jest jej mała skuteczność. Naturalnie jednak są wyjątki: Mestre Bimba, chcąc sprawdzić jej efektywność, stoczył cztery starcia z różnymi przedstawicielami sztuk walki; naturalnie wszystkie zwyciężył. Ale to tylko wyjątek, albo inaczej: fenomen.

Na dowód tego, że Capoeira to taniec, przytoczę pewien przykład sytuacji. Wyobraźmy sobie, że np. na jakimś obozie, wczasach, ogólnie dwie nieznajome wcześniej sobie osoby poznają się i w końcu wychodzi, że obaj ćwiczą Capoeirę. Wtedy chyba czymś naturalnym jest (przynajmniej tak się wydaje), że po prostu stają przed sobą i zaczynają razem tańczyć. A czy czymś naturalnym byłoby, jakby te dwie osoby ćwiczyły chociażby Taekwon-do i zaczęły się ze sobą bić? Nie.
Tutaj właśnie według mnie Capoeira najbardziej powinna kojarzyć się z tańcem. To wspólna zabawa, integracja, a przecież okładanie się pięściami to tylko dla psycholi może być zabawą, czy.. ekhm.. integracją.

A jakie jest Wasze zdanie?

www.wrestlehazard.pun.pl www.apochujec.pun.pl www.gwardiagodrykagryffindora.pun.pl www.hustla.pun.pl www.depefs2.pun.pl